środa, 2 lutego 2011

Jak ustrzec się niewykwalifikowanej obsługi sklepu akwarystycznego?

Każdy początkujący akwarysta musi polegać na osobie bardziej doświadczonej od niego samego. Stąd, jeżeli nie mamy w bliskim kręgu znajomych, którzy interesowaliby się akwarystyką słodkowodną, nasze pierwsze pytania będą skierowane prawdopodobnie do sprzedawcy w lokalnym sklepie zoologicznym. Tylko w jaki sposób poznać tego właściwego? W jaki sposób przekonać się o fachowym zaangażowaniu obsługi, nie dając zwieźć się komercyjnym zagrywkom?
Jest kilka prostych sposobów na rozeznanie się, czy osoba, pracująca w sklepie akwarystycznym ma pojęcie czym handluje i jakich rad nam udziela. Zakładam, że osoby czytające ten artykuł dopiero stawiają swe pierwsze kroki w eksploatacji podwodnego świata ryb akwariowych.
Niezawodnym sposobem na sprawdzenie kompetencji sprzedawcy jest dokładne obejrzenie akwariów, i odnalezienie w nim chorej rybki. Wbrew pozorom, w dużym sklepie, zawsze znajdzie się przynajmniej jedna chora jednostka, którą bez większego trudu można odnaleźć. Nadmieniam, że obecność takiej w zbiorniku sklepowym wcale nie oznacza, że sprzedawca celowo taką ukrywa.
Chwiejne ruchy, mała ruchliwość, ospałość, przebarwienia skórne - to jedne z najpoważniejszych objawów chorobowych rybek i nie trzeba być specjalistą, aby odróżnić zakażoną jednostkę od zdrowej. W tym miejscu należy skupić się na wskazaniu pytania w stronę sprzedawcy, a nie wyciąganiu pochopnych wniosków, ze względu na zakażonego osobnika. Postarajmy się zwrócić uwagę obsługi i spytać, dlaczego ta ryba wygląda tak, a nie inaczej.
Prosta, krótka odpowiedź sprzedającego szybko pozwoli nam, przynajmniej częściowo poznać, czy jest fachowcem i osobą godną do polecenia obsady zbiornika lub chociażby wyboru sprzętu akwariowego. Jeżeli osoba z obsługi zaczyna długo się zastanawiać, mieszać się, zachowywać w jakiś sposób nienaturalnie, próbując wmówić nam, że wszystko jest dobrze, to już możemy być pewni, że nie warto zawracać sobie głowy wskazanym sklepem i lepiej udać się do kolejnego.
Można pokusić się także o przetestowanie wiedzy obsługi, zadając jakieś pytanie dotyczące tarła wybranej rybki, jej karmienia oraz codziennej pielęgnacji. Pamiętajmy, że to właśnie proste pytania pozwolą wyeliminować niewykwalifikowanego pracownika, a nam przysporzą mniej nerwów, zawodów i obniżą koszta, związane z właściwym doborem odpowiednich peryferiów do akwarium.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz